14.06.2022, 12:17
Ogromne emocje a także fantastyczny triumf mistrza świata Formuły 1 w Grand Prix Kanady!Kolejna wygrana zawodnika z Holandii w aktualnym sezonie F1!
Trwający obecnie sezon Formuły 1 wypełniony jest wielkimi emocjami i nie można temu zaprzeczać. Po pierwszych rundach fani motosportu myśleli, że gigantycznym faworytem do mistrzowskiego tytułu Formuły 1 kierowców jest Charles Leclerc z Ferrari. Sporo wskazywało na to, iż to właśnie stajnia z Włoch zaprojektowała najszybszy bolid na sezon 2022, gdyż Ferrari po otworzeniu trwającego obecnie sezonu wyglądało wybitnie. Do formy doszedł w porę mistrz świata z poprzedniego sezonu, który zaczął wygrywać rundę za rundą. holenderski kierowca zdołał odrobić stratę mimo to, iż zawodnik z Monako miał bardzo dużą przewagę w klasyfikacji generalnej. Zdaniem sporej grupy kibiców motosportu rozgrywany aktualnie sezon F1 jest zdecydowanie ciekawszy niż ostatni, gdyż w walce o mistrzostwo świata liczy się więcej niż dwóch zawodników. W rywalizacji o tytuł mistrzowski liczy się także kierowca Red Bull Racing, a więc Perez.
Warto wziąć pod uwagę fakt, że doszło do wielu zaskakujących rezultatów w trakcie trwania kwalifikacyjnej sesji. Fanów motosportu na pewno mocno zaskoczyć mogło to, że z pozycji numer dwa będzie startować Alonso. Zespół Alpine Renault i hiszpański kierowca wymyślili bardzo dobrą taktykę na kwalifikacyjną sesję, która dała im zaskakujący rezultat. Obecny mistrz świata był totalnie poza zasięgiem pozostałych zawodników i ruszał z miejsca numer jeden. Z powodu kary przesunięcia o dziesięć startowych pozycji z powodu wymiany jednostki napędowej Leclerc z Ferrari nie dał rady walczyć podczas tego weekendu z obecnym mistrzem świata F1. Pragnienie na zwycięstwo jednak jego kolega z ekipy Ferrari, a konkretnie Sainz Jr. Na torze na koniec wyścigu zjawił się safety car, który wyrównał różnice czasu pomiędzy kierowcami. Po wznowieniu wyścigu meksykanin Carlos Sainz miał szansę zaatakować pierwszą lokatę, jednak mistrz świata bronił się fantastycznie. Finalnie to właśnie obecny mistrz świata Formuły 1 zakończył wyścig na pozycji numer 1, a meksykanin Carlos Sainz przekroczył metę na drugim miejscu. Na trzeciej lokacie ściganie ukończył Hamilton. Bez najmniejszych wątpliwości wyścig o Grand Prix Kanady był niezwykle ekscytujący i sympatycy ścigania będą go pamiętać przez długi czas.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy