18.07.2022, 10:47
Graczem Barcelony od kolejnego sezonu stanie się kapitan polskiej kadry!
Trudno zaprzeczyć temu, iż aktualnie piłka nożna jest najbardziej rozpoznawalną dyscypliną sportową na ziemi. Na kosmiczne wpływy dla drużyn piłkarskich a także zawodników wpływa to, że piłkarskie spotkania osiągają astronomiczne wyniki praw telewizyjnych. Co okienko transferowe możemy być świadkami niespodziewanego transferu z udziałem najlepszych piłkarskich zawodników i należy mieć to na uwadze. Drużyny piłkarskie trochę spokorniały i za futbolowe gwiazdy nie proponowało się wielkich kwot po komplikacjach powiązanych z koronawirusem. Dalej oczywiście to są imponujące sumy, lecz kryzys gospodarczy spowodował, że prezesi do finalizowania transferów podchodzą rozważnie. Po skończeniu ostatniego sezonu sportowi eksperci rozmyślali nad tym, w jaki sposób będzie prezentować się skład Barcelony. Pomimo tego, iż Drużyna z Barcelony borykała się z problemami gospodarczymi i takzdołała zaskoczyć swoich wielbicieli.
Od trzech miesięcy w mediach można było zobaczyć pogłoski na temat transferu kapitana drużyny narodowej do Dumy Katalonii. Mało kto początkowo brał te informacje poważnie, jednakże w następnych tygodniach brzmiało to coraz realniej. Dyrektorzy klubu z Monachium zaznaczali, że reprezentant naszego kraju wypełni do końca swoją umowę, która wygasa za rok w czerwcu. Nieco innego zdania był agent zawodnika i sam reprezentant naszego kraju, który wyraźnie zaznaczył, iż kariera z zespołem z Niemiec dobiegła dla niego końca. W końcowym rozrachunku Bawarczycy zaakceptowali propozycje Barcy za zawodnika z Polski, która wynosiła 45. milionów euro. Kapitan polskiej kadry narodowej w ten sposób został najbardziej wartościowym graczem w historii polskiego futbolu. Lewy jest też pierwszym polskim piłkarzem, który wystąpi w Barcelonie. Z pewnością to jest fantastyczna informacja dla wszystkich kibiców piłkarskich z naszego kraju. Oglądanie kapitana drużyny narodowej w trykocie jednego z najwybitniejszych drużyn to bez wątpienia fenomenalne doznanie.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy